You are currently viewing Rodzicielstwo zastępcze czyli prawne spojrzenie na bohaterów codzienności.
fot. Agnieszka Bohdanowicz

Rodzicielstwo zastępcze czyli prawne spojrzenie na bohaterów codzienności.

Siedem lat temu Prezes Fundacji Gajusz  – Tisa Żawrocka opublikowała na internetowej stronie fundacji prośbę o udzielenie wsparcia prawnego – sprawa miała dotyczyć chorego chłopca, przebywającego w jednym z Łódzkich Domów Dziecka, dla którego rodzicem zastępczym chciała zostać Pani Asia. Rodzicielstwo zastępcze nie było mi wówczas dobrze znane. Wewnętrzna potrzeba pomocy dzieciom instynktownie kazała mi odpowiedzieć na zapytanie i tak zaczęła się moja przygoda nie tylko przyjaźni z Fundacją Gajusz, ale też z wieloma rodzinami zastępczymi.

W czasie, gdy w środkach masowego przekazu pojawiały się w głównej mierze negatywne informacje na temat rodzicielstwa zastępczego (jednocześnie gloryfikujące instytucjonalną pieczę zastępczą), ja odpowiadałam na kolejne prośby Fundacji Gajusz o wsparcie prawne – tym razem dla Piotra i Asi – zdecydowanych na stworzenie rodziny zastępczej dla dwumiesięcznego chłopca, który doznał ogromnej krzywdy od najbliższych. Nie jestem w stanie opisać radości jaką przyniosły mi Postanowienia Sądów o umieszczeniu dzieci w rodzinach zastępczych moich klientów. To nie były bowiem tylko tzw. „wygrane sprawy”. Było to wygrane życie – życie małego dziecka, które dostawało szanse na zaznanie miłości i poznanie tego, czym jest dom i życie rodzinne.

W 2018 roku otrzymałam propozycję wzięcia udziału w reformie pieczy zastępczej w Łodzi, na co przystałam reorganizując na pół roku całe moje dotychczasowe życie, zarówno prywatne jak i zawodowe. Doświadczenie to dało mi poznać, jak ważną, a jednocześnie niezmiernie trudną rolą jest pełnienie funkcji rodzica zastępczego. Codzienny kontakt i współpraca z rodzinami pokazała mi, iż w większości są to prawdziwi, cisi bohaterowie. Dlaczego? Bo przyjmują pod swój dach zupełnie obce dzieci z ogromnym bagażem krzywd, traum, lęków i problemów emocjonalnych i tworzą dla nich dom. Co więcej, z uwagi na cel jakim jest rodzicielstwo zastępcze, mają oni stanowić wsparcie dla rodzin biologicznych tak, by te może odzyskały opiekę nad dziećmi. Patrząc z perspektywy czasu i doświadczeń mogę napisać, iż w moim odczuciu rola rodzica zastępczego to heroiczna, codzienna walka o dziecko, które znajduje w rodzinie zastępczej chwilową przystań, z której wypłynie albo w kierunku adopcji, albo powrotu do rodziny biologicznej. Dlaczego heroiczna – bo wymaga nauczenia i okazania miłości bez zranienia siebie i dziecka, codziennej walki o lepszy świat dla dziecka, które samo nie wierzy, że ten lepszy świat istnieje, nieoceniania rodzin biologicznych, które tak często robią wszystko, by być oceniane i wreszcie, bo wymaga nauczenia się „wypuścić z rąk dziecko”, które już zdążyło się pokochać – tak, by mogło wrócić do rodziny biologicznej, bądź by mogło zostać adoptowane.

Instytucja rodzicielstwa zastępczego uregulowana jest w ustawie o wpieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Zgodnie z powyższą ustawą zadaniem rodziny zastępczej jest „zapewnienie dziecku całodobowej opieki i wychowania, w tym w szczególności: traktowanie dziecka w sposób sprzyjający poczuciu godności i wartości osobowej, zapewnienie dostępu do przysługujących świadczeń zdrowotnych, zapewnienie kształcenia, wyrównywania braków rozwojowych i szkolnych, zapewnienie rozwoju uzdolnień i zainteresowań, zaspokojenie potrzeb dziecka – emocjonalnych, bytowych, rozwojowych, społecznych oraz religijnych, zapewnienie ochrony przed arbitralną lub bezprawną ingerencją w życie prywatne dziecka, umożliwienie kontaktu z rodzicami i innymi osobami bliskimi, chyba że sąd postanowi inaczej” (art. 40 ust. 1 ustawy o wpieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej).

O tym jakie przesłanki należy spełnić, by zostać rodzicem zastępczym stanowi art. 42 ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Zgodnie z powyższym pełnienie funkcji rodziny zastępczej (…) może być powierzone osobom, które:

1) dają rękojmię należytego sprawowania pieczy zastępczej;

2) nie są i nie były pozbawione władzy rodzicielskiej, oraz władza rodzicielska nie jest im ograniczona ani zawieszona;

3) wypełniają obowiązek alimentacyjny – w przypadku gdy taki obowiązek w stosunku do nich wynika z tytułu egzekucyjnego;

4) nie są ograniczone w zdolności do czynności prawnych;

5) są zdolne do sprawowania właściwej opieki nad dzieckiem, co zostało potwierdzone:

a) zaświadczeniem lekarskim o stanie zdrowia wystawionym przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej,

b) opinią o posiadaniu predyspozycji i motywacji do pełnienia funkcji rodziny zastępczej lub prowadzenia rodzinnego domu dziecka wystawioną przez psychologa, który posiada co najmniej wykształcenie wyższe magisterskie na kierunku psychologia oraz 2-letnie doświadczenie w poradnictwie rodzinnym;

6) przebywają na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, z tym, że w przypadku cudzoziemców ich pobyt jest legalny;

7) zapewnią odpowiednie warunki bytowe i mieszkaniowe umożliwiające dziecku zaspokajanie jego indywidualnych potrzeb, w tym:

a) rozwoju emocjonalnego, fizycznego i społecznego

b) właściwej edukacji i rozwoju zainteresowań,

c) wypoczynku i organizacji czasu wolnego.

Wyżej wskazane, obszerne wymogi, które należy spełnić, by zostać rodzicem zastępczym mogą zniechęcać do osiągnięcia statusu rodziny zastępczej. Zupełnie niepotrzebnie. Fachowy pełnomocnik pomoże szybko i sprawnie skompletować wszelką dokumentację, a także udzieli wsparcia w wyjaśnieniu stosownych procedur sądowych oraz nawiąże kontakt z odpowiednimi instytucjami jak PCPR celem wsparcia klientów w uzyskaniu niezbędnych szkoleń czy zaświadczeń. Warto zatem skorzystać z pomocy pełnomocnika i nie rezygnować z tak wielkiej sprawy jaką jest rodzicielstwo zastępcze.

Dalsze informacje i wskazówki prawne dotyczące rodzin zastępczych w kolejnych postach. Zapraszamy do odwiedzania bloga.